Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Glozellan
Wilkołak
Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 23:21, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-Może był taki jak Ty teraz? Może sam był samotny...i no wiesz.... Jesteśmy już na miejscu. - Zatrzymała jeepa. - Weź to - wcisnęła mu pakunek - A ja wezmę koc. Pewnie mu zimno...
Wysiadła i szybko pobiegła do przedsionka jaskini chcąc uniknąć deszczu ale i tak była już cała mokra.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Glozellan dnia Pią 23:24, 07 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kurt Lanet
Wilkołak
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:27, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Czekaj może?! - wyszeptał. Pobiegł zaraz za nią. - Ciary mam... Albo to mi się sierść stroszy...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kurt Lanet dnia Pią 23:27, 07 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Glozellan
Wilkołak
Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 23:34, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-Spokojnie...- powiedziała cicho i ruszyła w głąb jaskini.
Szli w ciszy i milczeniu gdy nagle przed Irmą pojawił się cel podróży.
Wilkołak wydawał się jeszcze bardziej wyższy i potężniejszy niż przedtem.
Irma na jego tle wyglądała na kruchą i delikatną istotę.
Czarne jak smoła oczy wpatrywały się z nienawiścią w Kurta.
Po co z nim tu przyszła? Po co on tu? Zabiję go...
- Ekhm...witaj - Irma odsunęła się od niego przybliżając się do Kurta. - Pomyśleliśmy że Cię odwiedzimy....
Glozellan...moja Glozellan....co ona mówi?
Irmę obdarzył ciepłym spojrzeniem pełnym miłości i czegoś jeszcze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kurt Lanet
Wilkołak
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:37, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Bo szczerze mówiąc potrzebuję Twojej pomocy. - dodał Kurt. - Mogę się za nią odwdzięczyć. Ty pomożesz, ja pomogę inaczej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Glozellan
Wilkołak
Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 23:40, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Dlaczego miałbym Tobie pomagać? - zapytał - Rywalom się nie pomaga ich się zabija.
Irma zerknęła na Kurta a potem na mężczyznę.
- On nie jest rywalem - powiedziała pospiesznie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Glozellan dnia Pią 23:59, 07 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kurt Lanet
Wilkołak
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:59, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- I nie mam zamiaru umierać - dodał równie pospiesznie. - Świat ludzi i świat wilków się mocno różni. Jest wiele rzeczy, które mogą być różnie rozumiane w obu przypadkach. Mogę Ci pomóc zrozumieć ludzkie zachowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Glozellan
Wilkołak
Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Sob 17:51, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Czarnowłosy mężczyzna zmrużył oczy wpatrując się w Kurta.
- Na pewno nie jesteś moim rywalem? - zapytał powoli.
Gdy Kurt potwierdził po raz kolejny powiedział:
- Dobrze. Przyda mi się Twoja pomoc i to bardzo. - tu spojrzał na Irmę która rozglądała się po wnętrzu jaskini.
- Zrozumiałeś? - zapytał patrząc znowu na Kurta.
On na pewno pomoże mi zrozumieć ta kruchą istotę jaką jest moja piękna Glozellan
Irma starała się stać z boku i być tylko obserwatorem. Nadal trzymała koc w rękach. Gdy tylko Wilkołak na nią patrzył spuszczała wzrok albo udawała że patrzy się gdzie indziej. Peszył ją.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Glozellan dnia Sob 17:52, 08 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kurt Lanet
Wilkołak
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:46, 09 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Uh... Prosisz o najtrudniejsze... Na efekty natychmiastowe nie oczekuj. Na początek mógłbyś się ubrać w coś. Ach... nie powiedziałem czego ja potrzebuję. Pragnę wiedzieć więcej o wilkołakach i byś mnie nauczył zachowywać ludzką formę w nocy jak i wilczą w dzień.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Glozellan
Wilkołak
Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Nie 22:54, 09 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Ubrać się? - zapytał zdziwiony
- Owiń się tym - powiedziała Irma wręczając mu koc - Będzie Ci cieplej.
Spojrzał niepewnie na koc ale wziął go i od razu powąchał.
- Pachnie Tobą - uśmiechnął się zanurzając nos w kocu.
Sprawiał wrażenie rozanielonego.
Irma spojrzała na Kurta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kurt Lanet
Wilkołak
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:59, 09 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Mogliśmy zabrać mój. - wyszeptał Irmie, by dziki nie słyszał tego. Właśnie... dziki? - Jak masz na imię? - spytał na głos. - I ile masz lat?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Glozellan
Wilkołak
Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Nie 23:04, 09 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nich zarzucając na siebie koc. Zakrył to co było do zakrycia.
Zawahał się przed odpowiedzią.
- Max......lat nie liczę - odparł niepewnie patrząc jakby ze strachem na Irmę- Może coś zjecie?- dodał szybko
Irma wzięła z rąk Kurta pakunek.
- Pomyśleliśmy że przyniesiemy Ci parę smakołyków...
Max wziął od niej pakunek i podniósł do nosa.
- Ładnie pachnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kurt Lanet
Wilkołak
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:07, 09 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Czeka mnie wiele roboty... Na ilu latach przestałeś liczyć? - dopytywał się Kurt. Miał nadzieję, ze wiek pomoże go zidentyfikować choć częściowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Glozellan
Wilkołak
Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Nie 23:21, 09 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał złowrogo na Kurta i ignorując jego pytanie zajął się badaniem zawartości paczki.
- Chodźcie- powiedział i ruszył w głąb jaskini.
Ładnie pachnie....jej zapach....jest wszędzie....tak bym chciał ją....ach...
Irma wzruszyła ramionami i ruszyła za nim obejmując się rękami. W jaskini panował chłód.
Przeszli do części "mieszkalnej". Irma zaczęła już szczękać zębami.
Wtem Max wciągnął ją pod koc przytulając do siebie.
-Uh - jęknęła. Pozostawało jej cieszyć się ciepłem pochodzącym od wilkołaka.
- Zaraz będzie cieplej, ogień zaraz się rozjarzy. - powiedział Max nie ukrywając że jest rad mając ją przy sobie tak blisko. - Co to jest? - zapytał mając na myśli zawartość paczki.
Irma z drżącym głosem zaczęła tłumaczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kurt Lanet
Wilkołak
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:27, 09 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Czyli masz koło tysiąca trzystu lat. Nieźle się trzymasz, jak na swój wiek. - odparł, gdy Irma skończyła mówić. ~Ciekawe, jak jej jest tak się wtulać pod kocem w nagiego mężczyznę?~ - Jak stałeś się wilkołakiem? Kiedy zacząć naukę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Glozellan
Wilkołak
Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Nie 23:35, 09 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie mam tysiąca trzystu lat - warknął, jego oczy zabłysły, - Zostałem ugryziony, inaczej się wilkołakiem nie staniesz...naukę możemy rozpocząć kiedy chcesz....
Jaki on gorący - pomyślała będąc wtulona w Maxa. Jej ciuchy zaczęły snąć.
Słuchała całej rozmowy jednym uchem, oczy zaczęły same się zamykać....
i ten zapach....jak on cudownie pachnie.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|