Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kurt Lanet
Wilkołak
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:48, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem. Nie mam pojęcia, jak stare macie legendy. Wydaje mi się, że 100 lat to mało jak na legendę. Ciekawe, jak wiele istnieje wilkołaków na ziemi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Glozellan
Wilkołak
Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 22:02, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Tego nie wie nikt....ale chyba się dobrze ukrywają skoro tak o nich cicho ogólnie..- powiedziała - Spytam się dziadków o niego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Glozellan dnia Pią 22:09, 07 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kurt Lanet
Wilkołak
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:20, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- A ja nakryty tak szybko przez Ciebie... Ale możliwość kontroli przemiany pomogłaby mi ukrywać ten eee... tą przypadłość. Zastanawiam się jak to jest, ze stałaś się Glozellan...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Glozellan
Wilkołak
Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 22:25, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Chyba geny - wzruszyła ramionami - dla mnie to po prostu takie drugie imię...od małego odkąd tata zostawiał mnie u dziadków na wakacje miałam styczność z wilkami....jako jedyną z plemienia mnie akceptowały tzn.mogłam być z nimi naprawdę blisko...wtedy nadano mi imię Glozellan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kurt Lanet
Wilkołak
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:29, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Dziadkowie Ci je nadali, czy wilki? A może jedno i drugie? Pora wstawać, bo odleżyn dostanę. - dźwignął się z łóżka ociężale. Za późno zorientował się, że jest nagi. - Ups... - złapał za pościel i się przykrył, po czym powędrował do szafy po coś lepszego. - Wybacz, zaczynam się odzwyczajać od noszenia ubrań, jak tak nago latam po nocach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Glozellan
Wilkołak
Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 22:33, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się.
- To musi być Ci wtedy wygodnie - stwierdziła - Złożymy mu wizytę już teraz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kurt Lanet
Wilkołak
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:37, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Każdy dzień zwłoki może być dniem, w którym mnie nakryje więcej osób. Ja potrzebuję umiejętności zachowania formy... A co Ci szkodzi pobiegać sobie nago po lesie w nocy? - zaśmiał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Glozellan
Wilkołak
Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 22:41, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Zakochany wilkołak? Dobra, Ty się ubieraj a ja zapakuje jakieś drobne smakołyki. Nie wypada iść w gości z pustymi rękoma - zażartowała i wyszła do kuchni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kurt Lanet
Wilkołak
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:46, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ubrał się i wyszedł na dwór, gdzie czekał na Irmę. Po paru chwilach mogli ruszać.
- Widziałaś jakieś cechy szczególne? Coś, co zwróciło Twoją uwagę bardziej w miejscu, gdzie mieszka? - spytał wsiadając do jeepa. - chyba zamienię swój samochód na quada... bardziej się tutaj przyda...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Glozellan
Wilkołak
Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 22:49, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Hmm....nie raczej nie....wybrał dobre miejsce....urządził się w jaskini. - odpowiedziała po namyśle. Jechali przez ciemny las. Niebo było ciemne.
Zaczynało grzmieć.
- Będziemy mieli scenę rodem z horroru - uśmiechnęła się
Lunął deszcz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kurt Lanet
Wilkołak
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:53, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Horror to ja miałem rok temu. Teraz mnie niełatwo wystraszyć. Co byś robiła jako wilkołak? - spytał, by się nie nudzić w czasie jazdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Glozellan
Wilkołak
Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 22:55, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wzruszyła ramionami.
- Nie wiem...próbowałabym z tym żyć...Czy to boli? -zapytała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kurt Lanet
Wilkołak
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:01, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Ugryzienie jak cholera... Potem przez dwa dni łazisz po lekarzach sprawdzać, czy to tężec się wdał, a trzeciego dnia budzisz się w lesie. Czwarty, piąty dzień tak samo, a szóstego ustawiasz kamerę, by nagrała to, co się z Tobą dzieje. Nie dowierzasz nagraniu. Nauka zapamiętywania tego, co widzę jako wilk zajęła ze 2 miesiące... Nauka kontroli nad nim kolejne pięć. A i nawet teraz potrafię stracić kontrolę, jak miałaś okazję się przekonać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Glozellan
Wilkołak
Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 23:03, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Och... Znałeś tego co Cię ugryzł? Szukałeś go? - pytała
Zbliżali się już do jaskini. Deszcz przybrał na sile.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Glozellan dnia Pią 23:05, 07 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kurt Lanet
Wilkołak
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:16, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Szukałem skurwiela i jako wilk i jako człowiek... Nie znalazłem go. A moment ugryzienia pamiętam jak przez mgłę... byłem skupiony na bólu, a nie na tym, co mnie dziabnęło. Wyprułbym mu flaki na wierzch... Zostawić samego wilkołaka na pastwę wewnętrznego wilka. Bez kontroli, bez niczego, bez opiekuna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|