www.dreamworld.fora.pl

Warknęła wpatrując się w Kurta wściekle.
" To daj mi te ciuchy!"

Wilczyca zaczęła skomleć i drapać łapami szybę.
" Wpuść mnie, proszę....no wpuść....ona będzie naga jak się zmienię a Ty nie masz dla niej ciuchów..."

Zaczęła obwąchiwać auto. " Co to jest?" zapytała Zella a Irma zaczęła jęczeć by Kurt jej otworzył drzwi. " Otwórz mi..."
Wilczyca stanęła na łapach i zaczęła dyszeć w szybę.

" Wcale nie!" - wykrzyknęła Irma " Ja sobie radzę!" - burknęła Zella podążając za Kurtem. Chodź była puchata i miała krótsze łapy to dotrzymywała wilkowi kroku." Proszę...Mich ...

" Nie możesz nas zostawić!" zawyły obie zgodnie jak nigdy

" TAK! Bo Irma dla nich to tylko wilk!" - odpowiedziała " Nikt się za nami nie wstawił! Gdyby nie ja to nie gadałbyś z nami"

" I miałby zabijać inne zwierzęta?!" - zawarczała - " W wiosce chcieli nas spalić na stosie! Jej babcia i dziadek umarli a te wieśniaki....wrrrrr"
:::Ona mówi prawdę::: - przebiła ...

" To ONI zaczęli!" - warknęła -" Chcieli mnie w sidła wsadzić!"

Podeszła do niego całkowicie się odprężając. Dzięki temu nawet Irma mogła dojść do głosu.
" Kurt! Jak się cieszę że Cię widzę, ja nie chciałam..... ONI byli źli" - na koniec wtrąciła się Ze ...

Wilczyca raptownie się zatrzymała wbijając pazury w ziemię.
Nasłuchiwała.
" Kurt?"

Zella z dumą spojrzała na 8 już zwłoki myśliwego. Należy eliminować zagrożenie.- pomyślała
Przebiegła szosę nie zważając na to że nadjeżdża jakieś auto.
Popędziła w las na poszukiwanie czegoś do je ...

Osoba Irmy schowała się głęboko powołując do życia Glozellan która bardziej odnajdywała się w lesistym terenie.
Polowała a nawet szukała innych wilków.
Pewnego ranka o mało by nie wpadła w sidła. Ni ...

Dopiero po jakiejś chwili zdała sobie sprawę że jest naga.
Owinęła się kocykiem leżącym na materacu i skuliła się w kącie.
Po policzkach ciekły łzy.
Około południa przyszli po nią. Nie zważając na ...

Wilczyca wyciągnęła Babcię na zewnątrz. Nie pamiętała dobrze co się potem działo. Otoczyli ją jacyś ludzie....a potem obudziła się w jakimś małym zatęchłym pokoiku,.

" Wypadek" - skwitował beznamiętnie i rzucił się na Irmę wypychając ją z pola "ogniowego". Walczył zażarcie z Kurtem.
" Muszę przyznać że potrafisz walczyć"
Wilczyca li ...