 |
www.dreamworld.fora.pl Forum fantasy, w którym akcja dzieje się w nieistniejącym świecie.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Isabelle
Czarownica
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:04, 30 Cze 2009 Temat postu: Cataracta Vita Aeterna |
|
|
Chłodna woda z wodospadu ma właściwości lecznicze i nie tylko. O wielu jej zastosowaniach wiedzą tylko czarownice. Wokół rośnie wiele ziół i grzybów, które przydają się do sporządzenia różnych wywarów. Miejsce to od wieków jest ciche i spokojne, a ciszę przerywa tylko szum wody. Idealne miejsce do rozważań.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Faithe
Gość
|
Wysłany: Sob 16:01, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Przyszłam wolnym krokiem nad wodospad. Niebo było czyste i jasne, jednak przed słońcem chroniły jeszcze wysokie drzewa. Usiadłam na kamieniu przyglądając się spadającej wodzie. Ten szum od zawsze działał kojąco na moje nerwy. Co ja miałam tutaj zrobić... Jedno jest pewne znaleźć jakiś surowiec, tylko jaki... Hm... No tak. Ja jak to ja zawsze jestem roztrzepana i nigdy nie wiem co, kiedy, gdzie, dlaczego. Ech. Tak to już bywa. Podeszłam do tafli wody i zanurzyłam w niej końcówki palców. Była przyjemnie chłodna, po chwili przed oczyma mignęło mi coś czerwonego. Jakiś chyba kwiat, więc podniosłam głowę. Odbijał się w srebrzystej tafli wody. Nie był to żaden "normalny" kwiat. Był rzadko spotykany i dość często wykorzystywany do różnych mikstur. Uśmiechnęłam się do siebie i powoli obracając się na palcach stanęłam na tafli wody i używając prostego zakllęcia przeszłam po niej w stronę skalnej półki. Prościej byłoby się teleportować, ale to nie dla mnie.
// Bozzz... Jak ja w 1 os nie lubie pisac ;/
Ostatnio zmieniony przez Faithe dnia Sob 16:07, 04 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tai
Mnich
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:35, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Nadal zastanawiam się, jakim cudem dałem się namówić najwyższemu kapłanowi na podróż w te strony. Dla niedoświadczonego mnicha to pewna zguba.
-Dlaczego ja jestem taki głupi?- pomyślałem na głos i ugryzłem się w język. Za dużym dębem stała jakas kobieta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Faithe
Gość
|
Wysłany: Sob 21:40, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Zerwałam kwiat i właśnie obracałam go delikatnie między palcami, po czym usłyszałam męski głos i od razu zeskoczyłam zwinnie na ziemię. No cóż odległość do lądu była dość spora, ale magia wspomaga nawet w takich sytuacjach. Odwróciłam się w stronę mężczyzny i do mojej podręcznej torby schowałam kwiat i zaczęłam się rozglądać w poszukiwaniu innych roślin. Czułam się bezpieczna. Wątpliwe było, żeby ktoś zrobił mi jakąkolwiek krzywdę. W końcu żyję na tym padole już chyba pięć wieków o ile mnie pamięć nie zawodzi i nadal jakoś się nie zgorzej trzymam.
- No to czemu jesteś taki głupi?- spytałam melodyjnym głosem nawet nie odwracając się w jego stronę, tylko zerwałam liście czarnego bluszczu i po chwili i one wylądowały w torbie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tai
Mnich
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:45, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-Ja?- to ładnie, zawsze coś mi się wyrwie. Na wypadek miałem przy sobie broń, ale nie mogłem jej użyć, gdyż nie znałem możliwości przeciwnika. Byłem potrzebny i raczej na śmierć nie mogłem sobie pozwolić. Trzeba było wybrnąć jakoś z tej sytuacji.
-Głupi, bo... bo...
Czułem, że kobieta nie da mi spokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Faithe
Gość
|
Wysłany: Sob 21:52, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wyczułam jego... Skrępowanie? Może strach? W końcu obcowałam z ludźmi już jakiś czas. Uśmiechnęłam się do niego delikatnie i oparłam nonszalancko o ciemne drzewo splatając obie dłonie na piersiach i przechylając lekko głowę.
- Nie bój się ja nie gryzę.- powiedziałam rozbawiona i pokręciłam lekko głową, co spowodowało, że burza moich blond włosów uczyniła to samo. Nie przestałam się mu przyglądać. Chyba mnich. No raczej na pewno mnich. Już kilku widziałam w swoim życiu. W końcu oderwałam się od drzewa i bacznie rozglądałam się po okolicy szukając kolejnych surowców.
- Bo?- spytałam jeszcze zwracając znów moje niebieskie tęczówki wyczekując cierpliwie odpowiedzi. Dałabym spokój, ale po co? Ostatnio i tak wystarczająco się nudziłam i byłam niezwykle kontenta z czyjegoś towarzystwa.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tai
Mnich
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:57, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No tak... Nie przepuści. Biedny dureń... Trzeba coś wymyślić. Powiem prawdę, ujmę rzecz ogólnie.
-Głupi, bo nie umiem odmawiać.
Ulżyło mi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Faithe
Gość
|
Wysłany: Sob 22:01, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Roześmiałam się szczerze. Jak mnie bawiła małostkowość śmiertelników.
- Asertywność jest przydatną cechą.- stwierdziłam w końcu i odłożyłam torbę na kamień na którym siedziałam wcześniej i ponownie splotłam dłonie na piersiach i zanurzyłam podeszwę w wodzie odgarniając jeszcze kilka niesfornych kosmyków.
- Czy ja jestem, aż tak straszna?- zapytałam jeszcze i obróciłam się na palcach. Czasem było ze mnie jeszcze takie małe dziecko... To były piękne, jednak jakże krótkie czasy. Szkoda, że wskazówek nie można cofnąć do tyłu chociaż na chwilę. Jednak znów powróciłam do codzienności i mnicha, Nie rozumiałam, czemu jest taki spięty. No przecież nie chce go zaatakować, ani nic w tym stylu. Ech. Ludzie bywają dziwni i nic się na to nie poradzi. Każdy ma swoje zboczenia.
- Jak cię zwą?- spytałam w końcu.
Ostatnio zmieniony przez Faithe dnia Sob 22:02, 04 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tai
Mnich
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:11, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Teraz poczułem się lepiej. Najgorsze za mną, jakoś nie wygląda na osobę groźną, choć pozory mylą. Mogę porozmawiać i tak nie mam nic do roboty. Postanowiłem podejść bliżej i usiąść na trawie po turecku.
-Jestem Tai, a ciebie jak zwą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Faithe
Gość
|
Wysłany: Sob 22:14, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Mam wiele imion, ale to, które jest najbliższe memu sercu, to Faithe.- powiedziałam i uśmiechnęłam się, po czym usiadłam na jakiś wystający konar. Widocznie się rozluźnił i dobrze. Przecież nie jestem jeszcze na tyle popaprana, żeby wyjeżdżać z jakąś "abrakadabrą" na każdego, kogo spotkam. Pod tym względem byłam jeszcze dość normalna. Jednak lepiej mi nie załazić za skórę. Już niektórzy się o tym przekonali i poparli by moje słowa w stu procentach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tai
Mnich
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:19, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Było dobrze, rozmowa jakoś się potoczy. Odłożyłem spokojnie całą broń, którą miałem przy sobie. Poczułem ogarniający mnie spokój i radośc, że mogłem z kims w końcu porozmawiać. Samotna wędrówka bywa męcząca.
-A czym się zajmujesz, jeśli można oczywiście wiedzieć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Faithe
Gość
|
Wysłany: Sob 22:23, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Czym się zajmuję...- powtórzyłam w zamyśleniu i uniosłam na chwilę oczy do góry przyglądając się słońcu, które leniwie przedzierało się przez liściasty dach.
- Właściwie nie pracuję w żadnym zawodzie.- powiedziałam w końcu. No tak... Czarownica to nie zawód. Bardziej sposób na życie... Życie wieczne.
- A Ty?- spytałam jeszcze i założyłam nogę na nogę. Na kolanie oparłam łokieć i w końcu delikatnie pochyliłam się do przodu na dłoni kładąc podbródek.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tai
Mnich
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:29, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-Ja? Hm... różnymi rzeczami. Ogólnie jestem mnichem- no tak, to chyba zdołała zauważyć.- Szkolę młodych kandydatów na mnichów- dodałem w końcu. Przesiadywanie w szkole nie należało do interesujących zajęć, musiałem jednak wypełniac swą powinność.
-Czasami trudnię się wpadaniem w kłopoty, lub najgorszymi zajęciami, bo nie umiem odmawiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Faithe
Gość
|
Wysłany: Sob 22:35, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Kłopoty dodają życiu smaku- powiedziałam. Sama wiedziałam o tym nie najmniej. Lubiłam kłopoty i nie raz wpadałam przez to w niezłe tarapaty, z których czasem nawet magia nie była w stanie mnie wyciągnąć. Wtedy trzeba było polegać na sobie. No cóż nie wyszło mi to najgorzej, bo teraz w przeciwieństwie do większości wiedźm mogłabym sobie bardzo dobrze poradzić bez tej magi. Przeczesałam delikatnie włosy koniuszkami palców. Po za tym nie rozumiałam jak można chcieć z własnej woli zostać mnichem. To życie w celibacie. Aż wzdrygnęłam się delikatnie na samą myśl. Ech to nie dla mnie.
- Jak czegoś nie umiesz, to trzeba się tego nauczyć.- stwierdziłam w zamyśleniu i wyprostowałam przed siebie nogi i wzrok na chwilę wbiłam w końcówki moich butów.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tai
Mnich
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:41, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-To nie takie proste. W zakonie uczą nas pokory wobec przełożonych. Nie łatwo jest zmnienić nawyki. Życie mnicha jest trudne. Nie jesteśmy lubiani przez wielu ludzi. Cieszę się, że w końcu wyrwałem się z zakonu, a z drugiej strony przeklinam za swoją głupotę. - Stałem się niepokojąco wylewny, sam nie wiem czemu. To nie było do mnie podobne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|