Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alexander
Wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:45, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Pewnie mam...- powiedział i uśmiechnął się. No nawet zakupy z rana zrobił, a co. Teraz ma pełno żarcia. Biedna Aery będzie futrowana smakołykami, aż pęknie. Nie no może aż tak to nie...
- Ale co to za porządki, żebyś ty mnie po rękach całowała.- powiedział i złapał jej dłoń. Pocałował delikatnie nadgarstek dziewczyny i przyłożył sobie jej dłoń do policzka wtulając się w nią trochę. Uśmiechnął się do siebie i pocałował ją jeszcze w usta.
- Chcesz zjeść tu, czy w jadalni...?- spytał wstając od łóżka. Nachylił się jeszcze trochę na nią i odgarnął jej włosy z czoła, po czym uśmiechnął się do niej delikatnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Avery
Czarownica
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:52, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Oj no.. Czepiasz się.. - mruknęła siadając na łóżku. Odwzajemniła pocałunek uśmiechając się radośnie w duchu.
- W jadali bo jeszcze tam nie byłam. - powiedziała z uśmiechem po czym trzymając jego ręce wstała. Jęknęła czując jak coś w kolanie strzeliło i spojrzała w tamtym kierunku.
- Pff... Ja nie wiem jak ja chcę wytrzymać z Tobą do końca świata skoro już zaczynam szwankować.. - powiedziała podnosząc wzrok na ukochanego. Uśmiechnęła się krzywo i pocałowała go w policzek po czym wyminęła go i podchodząc do szafy wyjęła jakieś ubrania, w którę chwilę później się wbiła. Zerknęła jeszcze w lustro i stanęła przed nim. Dawno na siebie nie patrzyła a włąściwie to i tak nie lubiła. Wszystko w niej ją denerwowało. Począwszy od rozczochranych włosów kończąc na ciut za długich nogach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexander
Wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:58, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Stanął za nią i położył głowę na jej ramieniu. Patrzył się na jej odbicie w lustrze z delikatnym uśmiechem.
- Jesteś piękna...- powiedział i pocałował ją nisko na szyi, po czym uśmiechnął się do niej szeroko i odsłonił trochę jej ramię, które pocałował. Złapał ją za dłoń i poprowadził do jadalni, po czym "posadził" ją na krześle. Właściwie, to tylko je odsunął i przysuną. Po chwili wrócił z płatkami, miską i mlekiem oraz łyżką. Nie wiedział jakie proporcje lubi (;d)
- Smacznego.- powiedział kładąc przed nią jedzenie i pocałował ją w czoło. Usiadł przy niej i patrzył się przed siebie mimo, że obserwował ją kątem oka. Wiedział, że gapienie się na kogooś, kto je może być krępujące, więc nie patrzył się na nią bezpośrednio.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Avery
Czarownica
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:07, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Patrzyła na siebie z przymrużonymi oczami i krzywą miną gdy ten wyskoczył z tekstem, że jest piękna. Spojrzała na niego z niedowierzaniem i pokręciła przecząco głową.
- Jestem straszna. - powiedziała i podreptała cicho za nim. Uśmiechnęła się gdy "pomagał" jej usiąść. Rozejrzała się dookoła pokoju zagryzając przy tym delikatnie dolną wargę. Gdy wrócił spojrzała na niego. Wsypała troszkę płatków i zalałe je mlekiem. Było ich naprawdę niewiele ale ona dużo nie jadała. Czasem nawet w ogóle.
- Dziękuję. - odpowiedziała jeszcze po czym zaczęła jęść. Już po drugiej łyżce jedzenia coś jej nie pasowało. Nie smakowały jej kompletnie. Zupełnie jakby były stare pomimo, że dopiero co otworzyła paczkę.
- No nie.. Przepraszam.. - jęknęła jeszcze czując nadchodzące mdłości po czym uciekła do łazienki. Powtarzała swoją wczorajszą czynność. Z pomocą czarów związała jeszcze swoje włosy po czym wymiotowała klęcząc na podłodze. Mniej więcej w połowie "zajęcia" się popłakała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexander
Wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:13, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Myślisz, że miałbym tak beznadziejny gust, żeby się zakochać w kimś strasznym?- spytał rozbawiony patrząc się na nią uważnie. Dla niego była idealna. Wszystko w niej było dla niego idealne. Odwrócił wzrok, gdy zaczęła jeść, ale gdy wstała ruszył za nią i znów podał jej wodę, gdy skończyła swoje nieprzyjemne zajęcie.
- Chyba będzie trzeba załatwić jakiegoś konowała...- mruknął i zabrał włosy z jej twarzy i przyłożył zimną dłoń do jej czoła. Uśmiechnął się do niej blado i przytulił ją ponownie do siebie. No i jedno z nich jest lodówką, ale nie Avery jak mówił jej brat, tylko Alex.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Avery
Czarownica
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:19, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Nic nie odpowiedziała po prostu chwyciła za wodę i wypiła niemalże całą. Westchnęła głośno zamykając oczy. Gdy ułożył swoją dłoń na jej rozgrzanym czole uśmiechnęła się błogo. To było tak niesamowicie przyjemne.. Wtuliła się w niego mocno i otarła ostatnie łzy.
- Przepraszam.. Nie mam pojęcia co mi jest.. - szepnęła w jego ramię nie puszczając go. To było okropne i niewiadome. W tej chwili nawet nie była w stanie racjonalnie myśleć o przyczynie tego wszystkiego jednak powoli zaczynało być to dla niej oczywiste.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexander
Wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:24, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie przepraszaj, bo nie masz za co...- powiedział wywracając raz po raz oczyma. No przecież nie ma na to wpływu. To się dzieje po prostu, a ona go jeszcze za to przeprasza. No świat jest dziwny. I kobity są dziwne, a on się teraz o tym przekonuje. Ale cóż... Żyć bez niej już by nie mógł. Nie przeszkadzały mu jej dziwactwa, bo każdy je ma, ale jej były nadzwyczaj urocze. Tak samo jak właścicielka.
- Nie wiem od czego to może być...- mruknął jeszcze bardziej do siebie patrząc się na nią z przejęciem nie chciał. żeby cierpiała. To było ostatnie, czego chciał. Pocałował ją jeszcze w policzek i przytulił swój policzek do jej czoła. Przymknął lekko oczy i odetchnął cicho. Splótł swoje palce z jej i pocałował delikatnie jej dłoń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Avery
Czarownica
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:36, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ścisnęła mocniej jego dłoń tuląc się do niego. Odsunęła się od niego na chwilę by móc napić się jeszcze wody.
- No i to by było na tyle z mojego śniadania. - szepnęła wstając. Umyła dokładnie zęby, język i policzki po czym opłukała je z pasty. Przyjrzała się sobie w lustrze i westchnęła. Była blada i jak gdyby zmęczona chociaż dopiero co wstała. Przekręciła głowę na bok i westchnęła głośno.
- Hej.. Idę na balkon. - powiedziała jeszcze po czym wyszła z łazienki. Weszła do salonu, z którego wyszła na balkon. Oparła się o barierkę i patrzyła przed siebie. Gdy wiatr powiewał przyjemnie, brunetka zamykała oczy kierując twarz "pod prąd".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexander
Wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:51, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Westchnął cicho i udał się do salonu. Usiadł w fotelu i odchylił głowę. No pięknie. Są świeżym narzeczeństwem, a nie mogą się sobą pocieszyć, bo Avery źle się czuje. Biedactwo. Wstał po kilku chwilach i usiadł na barierce na balkonie patrząc się na nią ze zmartwieniem w błękitnych tęczówkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Avery
Czarownica
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:59, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
W końcu przestała się cieszyć nawet podmuchami wiatru. Stanęła twardo na podłodze balkonu i zaczęła intensywnie o czymś myśleć. Zawiesiła się kompletnie. W końcu nabrała powietrza w płuca otwierając szeroko oczy. Wyprostowała się jak igła i spojrzała daleko przed siebie. Odetchnęła ciężko i zamknęła oczy. Po kilku minutach dopiero spojrzała na wampira. Podeszła do niego wolno i położyła dłonie na jego kolanach.
- Skarbie.. Chyba wiem co mi jest. - powiedziała po czym chwyciła jego dłoń. Położyła ją sobie na brzuchu i spojrzała wymownie w jego oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexander
Wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:05, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
A on otworzył tylko szerzej oczy. Nie wiedział nawet, jak zareagować, ale tylko uśmiechnął się radośnie i uniósł ją do góry, po czym okręcił się z nią dookoła, a po chwili przytulił ją sobie do piersi i nadal się uśmiechał.
- Powiem, że fajnie.- szepną tylko i uśmiechnął się lekko. No same ciekawe rzeczy tutaj padają przez ostatni czas.
- Ale jak to możliwe, że to tak szybko?- spytał jeszcze zdezorientowany przyglądając się jej z przekrzywioną głową w bok. No to chyba wychodzi zazwyczaj gdzieś w 3 tyg... No chyba, że wcześniej jeszcze z kimś była. Nie... Chyba nie. Odgonił od siebie tą durną myśl. A nawet jeśli to i tak nic to nie zmieni... No i dziwne było coś jeszcze. Zawsze myślał, że wampiry nie mogą mieć dzieci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Avery
Czarownica
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:14, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Pisnęła gdy z nią wirował. Wtuliła się w niego mocno.
- Mnie nie pytaj Słońce. O ciąży z wampirami niewiele wiem. - powiedziała uśmiechając się delikatnie. Spojrzała na swój jeszcze płaski brzuch i pogładziła się po nim.
- Ale się dowiem. - dodała jeszcze szeptem. Stanęła na palcach i pocałowała wampira namiętnie w usta. Objęła jego szyję rękoma by zbliżyć się do niego jeszcze bardziej. Całowała go nieprzerwanie nie dając mu szansy na dojście do słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexander
Wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:19, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No i znów mu zamknęła usta pocałunkiem. Posadził ją na barierce i mocno złapał, żeby mu nie wypadła. A nawet jeśli by się tak stało to i tak by ją złapał zanim by spadła. Splótł dłonie na jej plecach i oddawał z taką samą albo nawet większą namiętnością pocałunki. Wsunął swoją dłoń pod jej bluzkę i po chwili znalazła się na jej brzuchu, który dotykał bardzo delikatnie kciukiem.
- Maluch będzie miał strasznie starych rodziców...- mruknął cicho pod nosem i uśmiechnął się do swojej ukochanej łobuzersko. Nachylił się nad nią ponownie i ugryzł lekko jej dolną wargę, a po chwili znów się wpił w jej usta z wielką namiętnością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Avery
Czarownica
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:23, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Gdy siedziała na barierce chwyciała się jej mocno. Ufała swojemu ukochanemu i wiedziała, że jest bezpieczna w jego ramionach jednak tak z przyzwyczajenia się złapała.
- Cóż.. Przynajmniej będą wyglądać młodo.. - wzruszyła ramionami z delikatnym uśmiechem. Uśmiechnęła się szerzej gdy trzymał w swoich białych ząbkach jej różową wargę. Patrzyła mu głęboko w oczy. Nigdy nie myślała o dziecku a i nawet chyba nie chciała mieć jednak przy Alexandrze była zdolna do wszystkiego. Odwzajemniała pocałunki równie namiętnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexander
Wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:49, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- No i teraz będziemy mieli problem... Musimy znaleźć adekwatne imiona...- powiedział w "głębokim" zamyśleniu i uśmiechnął się do niej szeroko. Wziął ją na ręce i splótł dłonie na jej pośladkach, żeby mu nie spadła. Pocałował ją jeszcze czule i wszedł z nią do domu. Cieszył się tak po prawdzie. Nigdy nie chciał jakoś być ojcem, a teraz to nawet się cieszył na tą myśl. Cóż... Jednak dziwnie będzie mieć za ojca wampira.
- No a tak z ciekawości... Jak zdobędziesz informacje, co?- spytał i przechylił głowę lekko w bok. Interesowało go to. W końcu chyba nie jest to takie łatwe. Nie chyba tylko nawet napewno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|