Forum www.dreamworld.fora.pl
Forum fantasy, w którym akcja dzieje się w nieistniejącym świecie.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cosetta i Zamira Corvaleur

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dreamworld.fora.pl Strona Główna -> Karty Postaci / Postacie żeńskie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cosetta
Demon



Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:06, 06 Sie 2009    Temat postu: Cosetta i Zamira Corvaleur

Panie i Panowie, pozwólcie że przedstawię Wam… Okrutne Siostrzyczki.

DEMON

Imię i nazwisko: Cosetta Corvaleur
Wiek: jej egzystencja na tym świecie, podczas której z pewnością nie próżnowała, trwa już od przeszło tysiąca sześćdziesięciu dziewięciu lat, natomiast patrząc na jej powierzchowność można uznać, iż ma nie więcej jak dziewiętnaście lat.
Wygląd: Siostrzyczka jest średniego wzrostu, toteż wiele osób góruje nad nią, choć tylko pozornie; jej białe jak świeże mleko włosy oraz jasna, porcelanowa twarzyczka, sprawia że wiele osób, którzy widzieli ją tylko przelotnie, twierdzi iż jest ona niezwykle urocza i bezbronna. Nienaturalnie duże błękitne oczy upodobniają ją do siostry, choć każda z nich posiada odmienny ich kolor. Chuda, wątła postura, proporcjonalnie długie, szczupłe palce dodają jej nieco wyglądu wyrośniętego dziecka, w połączeniu z obojętnym wyrazem twarzy i oczach, w których gdzieś czai się zło i smutek. Podczas ziemskich wizyt Cosetta ubiera się jak przystało na modną nastolatkę naszych czasów, by zmylić tym samym wszystkie niedoinformowane i nieuważne istoty.
Krótka historia: życie starszej z sióstr było krótkie i pozbawione wszelkiej dobroci. Państwo Corvaleur zmarli kilka tygodni po narodzinach Zamiry, kiedy dziewczynka miała zaledwie trzy i pół roku. Niespodziewanie, obie siostry trafiły do osobliwie wyglądającego zakonu, gdzie podobno poszły na wyraźne życzenie swych rodzicieli. Budynek, w którym przeżyły kolejne dziewięć lat swojego życia do połowy wbudowany był w skałę. Trudno było go dostrzec z daleka, gdyż o to właśnie przede wszystkim zadbały Matki Założycielki. Szary marmur był tu na każdym kroku, dlatego też zakon nigdy nie uległ przypadkowemu zniszczeniu przez coś tak przyziemnego jak chociażby pożar czy huragan. Siostrzyczki starały się wzajemnie wspierać, ale szybko zostały od siebie odseparowane, kiedy tylko podobne podejrzenie doszło do Sarra Ynsira- Matki Najwyższej. Przeszły tutaj największą próbę swojego życia, oddając cześć Nogatha Ynsira, inaczej Matce Końca, Pani Śmierci i Wiecznego Spokoju. Każda uczennica miała swój własny kąt do którego wchodzić mogły wyłącznie kapłanki i nauczycielki. Cosetta i Zamira uczyły się dniami i nocami, tak by wyrosnąć na samodzielne i wykształcone wysłanniczki swej Pani. Mówiono im, że tylko będąc w samotności mogą czuć się bezpieczne, że jedyne co muszą w sobie ćwiczyć to spokój i opanowanie, bez czego nigdy niczego nie osiągną. Mówiono im, iż muszą cieszyć się z każdej śmierci, lecz nigdy nie w sposób w jaki cieszy się zabójca, a takowych zawsze potępiać i ganić za ich zbrodnie. Jednak nie wszystkie lekcje i rady docierały do nich tak jak powinny, gdyż w środku ich zbolałych po niedawnej tragedii serc zaczęły budować się zupełnie inne prawa. Jedno z nich brzmiało by ufać tylko tym, w których żyłach płynie ta sama krew. By smakować krwi i pozbawiać życia tych którzy nie zasługują na nie. Słabych. Bezbronnych. Naiwnych, którzy sądzą że życie jest proste, dobre i całe w skowronkach. Tych, którzy sprzeciwili się im bez względu na powód. Tak, by na świecie żyli ci, którzy wiedzą jak z niego korzystać właściwie, a ponadto potrafili trwać nie żerując na nikim po za sobą. Po dziewięciu latach nauki panny Corvaleur zostały wysłane w świat by głosić prawdę o Śmierci, lecz choć zwykle słuchały swych nauczycielek tym razem obrały zupełnie inny kierunek. Już tydzień później mówiło się o Okrutnych Siostrzyczkach, których oblicza nikt nigdy nie poznał. Bano się wychodzić po za próg własnego domu, a straże, czarownice, a nawet wampiry czy wilkołaki bezustannie wymyślali kolejne kłamstwa by wyjaśnić swe niepowodzenia, podczas ich ścigania. Szeptano, że to demony w ludzkiej skórze i że nikt nie jest w stanie im zaszkodzić. Jednak po roku zabójstwa nagle ustały, tak samo gwałtownie i nieoczekiwanie jak się pojawiły. Ludzie i istoty magiczne wciąż były ostrożne, lecz zaczęto już podejrzewać, że ktoś się ich jednak pozbył.
Prawda była jednak zupełnie inna. Cosetta i Zamira słuchając plotek na własny temat, zdziwiły się nie nażarty gdy padło tajemnicze słowo ‘demon’. Informacji miały niewiele, lecz zaintrygowało je to bardziej niż prawda o śmierci rodziców. Wyruszyły więc w długą i żmudną podróż ku prawdzie. Nie zrażały ich niepowodzenia i trudne do zrozumienia terminy, którymi niektórzy zwykli się posługiwać jak inni przekleństwami. Powoli docierały do nich bowiem informacje jakie je interesowały. W wieku dziewiętnastu lat Cosetta zginęła nieoczekiwanie z własnej woli w niewyjaśnionych okolicznościach, gdyż nie było przy tym żadnych świadków, oprócz Zamiry. Po śmierci, pierwsze co zrobiła już jako demon, to zrównanie z ziemią zakonu, w którym spędziła prawie całe swoje dzieciństwo, przy pomocy wspólnika Senuasa , który potrafił kruszyć kamień. Po kilku latach dołączyła do niej siostra i wszystko wróciło do ‘normy’. Przez jakiś czas dziewczęta siedziały cicho wspinając się niepostrzeżenie po szczeblach hierarchii, by po wielu stuleciach powrócić na ziemię jako szanowane demony wysokiej rangi, a nie nowicjuszki uczące się panowania nad własnymi nowymi zdolnościami.
Moc: potrafi manipulować wspomnieniami innych, kiedy ci znajdą się w zasięgu jej wzroku. Innymi słowy potrafi wymazać z umysłu jakieś konkretne wspomnienie, zastępując je fałszywym lub pozostawić pustkę w miejscu wspomnienia. Potrafi również sprawić, że danej istocie wydaje się, że w przeszłości- dalekiej czy bliskiej, zrobiła, pomyślała, lub zobaczyła coś co w istocie nigdy nie miało miejsca. Nie jest w stanie wymazać z umysłu wszystkich wspomnień i sprawić by dana osoba nie pamiętała nawet jakie nosi imię, kiedy jednak wymaże komuś wspomnienie to już na zawsze. Inne osoby mogą przekazać jej prawdziwy przebieg zdarzeń, a ona może nawet im uwierzyć, ale już nigdy nie poczuje się tak jakby to wspomnienie należało do niej. To samo zresztą tyczy się fałszywych wspomnień- dana istota na zawsze będzie miała je w umyśle jako coś co przeżyła, mimo że może już w to nie wierzyć (oczywiście tylko i wyłącznie w momencie kiedy prawdziwe fakty przedstawi jej wyjątkowo zaufana osoba). Dlatego też nikt, na kim Siostrzyczka użyła swej mocy nie może nagle wyskoczyć z tekstem: ‘Ach no tak! Już pamiętam! Jak to możliwe, że przez moment miałam taką pustkę w głowie?’ .
Dobra materialne: nie ma ich zbyt wiele, mimo że wiele razy miała sposobność by się wzbogacić. Zrezygnowała, gdyż podobnie jak siostra uważa się ponad te przyziemne i małoznaczące przedmioty.


[Zamira niedługo do nas dołączy, a tak po za tym to mam problem z avem bo wyskakuje mi jakiś błąd oO'. Na koniec, żeby nie było wątpliwości, witam wszystkich, tu Ezri z nadmiarem weny. Bez odbioru]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cosetta dnia Czw 19:09, 06 Sie 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zamira
Demon



Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:19, 06 Sie 2009    Temat postu:

DEMON


Imię i nazwisko: Zamira Corvaleur
Wiek: na tym świecie przeżyła już tysiąc sześćdziesiąt sześć lat i chociaż jest młodsza od swej siostry jej wygląd wskazuje, iż przeżyła lat dwadzieścia sześć.
Wygląd: Zamira jest istotą wysoką i nieprzeciętnie szczupłą. Jej mleczna cera i porcelanowa twarz w połączeniu z dużymi oczyma o trudnym do określenia kolorze, sprawiły że dziewczyna wygląda na poważną i doświadczoną życiem. Długie i czarne jak smoła, proste włosy zawsze były tym co odróżniało ją od Cosetty, a czarne gogle są jej znakiem rozpoznawczym od wielu stuleci, mimo iż siostra starała się usilnie zmienić jej nastawienie do tej części garderoby. Siostrzyczka zwykle ubiera się pod kolor włosów i lubi afiszować się biżuterią którą nosi.
Krótka historia: życie młodszej z sióstr niewiele różniło się od życia Cosetty mimo różnicy wieku. Kiedy trafiła do zakonu miała zaledwie parę miesięcy i z opowieści wie, że przez pierwsze lata opiekowała się nią Cosetta, lecz kiedy tylko Zamira zaczęła chodzić i jako tako mówić zakazano im jakiegokolwiek kontaktu, gdyż starsza siostra rozpoczęła już swe nauki, a i młodsza szybko jej dorównała, ponieważ jej własny program nauczania zdawał się zawierać więcej informacji naraz. Dziewczyna szybko pochłaniała wiedzę mimo wielu trudności i starała się oddawać cześć Nogatha Ynsira z należytym szacunkiem. Podczas nauk mówiono im, że tylko będąc w samotności mogą czuć się bezpieczne, że jedyne co muszą w sobie ćwiczyć to spokój i opanowanie, bez czego nigdy niczego nie osiągną. Mówiono im, iż muszą cieszyć się z każdej śmierci, lecz nigdy nie w sposób w jaki cieszy się zabójca, a takowych zawsze potępiać i ganić za ich zbrodnie. Jednak nie wszystkie lekcje i rady docierały do nich tak jak powinny, gdyż w środku ich zbolałych po niedawnej tragedii serc zaczęły budować się zupełnie inne prawa. Jedno z nich brzmiało by ufać tylko tym, w których żyłach płynie ta sama krew. By smakować krwi i pozbawiać życia tych którzy nie zasługują na nie. Słabych. Bezbronnych. Naiwnych, którzy sądzą że życie jest proste, dobre i całe w skowronkach. Tych, którzy sprzeciwili się im bez względu na powód. Tak, by na świecie żyli ci, którzy wiedzą jak z niego korzystać właściwie, a ponadto potrafili trwać nie żerując na nikim po za sobą. Po dziewięciu latach nauki panny Corvaleur zostały wysłane w świat by głosić prawdę o Śmierci, lecz choć zwykle słuchały swych nauczycielek tym razem obrały zupełnie inny kierunek. Zamira zdawała się być zdecydowanie zbyt dorosła jak na swój wiek, lecz nikt nie zwracał na to większej uwagi, a Cosettę cieszył ten fakt, bowiem dzięki temu już tydzień później mogła wprowadzić w Zycie swój osobisty plan. Razem uczyły się jak zabijać z ziemna krwią, jak być bezlitosnymi młodymi dziewczynkami. Sprawiły, ze nikt nie był w stanie im dorównać, ani tym bardziej ich schwytać, choć próbowało wielu. Szeptano, że to demony w ludzkiej skórze i że nikt nie jest w stanie im zaszkodzić. Jednak po roku zabójstwa nagle ustały, tak samo gwałtownie i nieoczekiwanie jak się pojawiły. Ludzie i istoty magiczne wciąż były ostrożne, lecz zaczęto już podejrzewać, że ktoś się ich jednak pozbył.
Prawda była jednak zupełnie inna. Cosetta i Zamira słuchając plotek na własny temat, zdziwiły się nie nażarty gdy padło tajemnicze słowo ‘demon’. Informacji miały niewiele, lecz zaintrygowało je to bardziej niż prawda o śmierci rodziców. Wyruszyły więc w długą i żmudną podróż ku prawdzie. Nie zrażały ich niepowodzenia i trudne do zrozumienia terminy, którymi niektórzy zwykli się posługiwać jak inni przekleństwami. Powoli docierały do nich bowiem informacje jakie je interesowały. W wieku szesnastu lat Cosetta zginęła nieoczekiwanie z własnej woli w niewyjaśnionych okolicznościach, gdyż nie było przy tym żadnych świadków, oprócz Zamiry. Po jej śmierci młodsza siostra miała uczynić to samo, lecz w jej głowie zaświtał pewien plan. Kilka dni później stanęła pod drzwiami słynnego fechmistrza, który przez kolejne lata uczył ją jak posługiwać się wszelkiego rodzaju bronią. Owy nauczyciel nigdy nie dowiedział się, że nie uczył chłopca za którego się wtedy podała. W wieku dwudziestu sześciu lat zginęła na arenie walcząc z przeciwnikiem, którego pokonać nie zdołała. Wyzywając go zdawała sobie z tego w pełni sprawę, gdyż był on jedyną osobą która przyjęła jej wyzwanie po dwóch latach ciągłej demonstracji swych ponadprzeciętnych umiejętności. Po śmierci dołączyła do starszej siostry. Przez jakiś czas dziewczęta siedziały cicho wspinając się niepostrzeżenie po szczeblach hierarchii, by po wielu stuleciach powrócić na ziemię jako szanowane demony wysokich rangą, a nie nowicjuszki uczące się panowania nad własnymi nowymi zdolnościami.
Moc: Potrafi powołać do życia od jednego do pięciu własnych sobowtórów na dowolny okres czasu. Sobowtóry, są to bezwolne kukły które Zamira potrafi kontrolować na wszystkie możliwe sposoby, poczynając od ruchów i mowy, a na mocy demona skończywszy (oczywiście bez możliwości stworzenia kolejnych sobowtórów z nich samych). Przy tworzeniu sobowtóra Zamira jest w stanie wyposażyć go w dowolna namacalną broń oraz odzienie. Dziewczyna może wysłać je na ziemię i ‘sterować’ nimi nawet z Piekła.
Dobra materialne: czarne gogle, ogromna kolekcja złotej i srebrnej biżuterii


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zamira dnia Czw 19:10, 06 Sie 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seteus
Administrator



Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podkarpacie

PostWysłany: Czw 19:33, 06 Sie 2009    Temat postu:

Hmm... przyczepię się jednej rzeczy, a mianowicie avatarów. Ludzie, ludzie, a nie dollfy, pisze w regulaminie. Jeśli już nie te sławne postacie, to ludzie. Zwykli przypadkowi. Bardzo proszę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cosetta
Demon



Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:36, 06 Sie 2009    Temat postu:

ok... czegoś poszukam Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seteus
Administrator



Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podkarpacie

PostWysłany: Czw 19:37, 06 Sie 2009    Temat postu:

To się cieszę Smile
A tak ogólnie to akcept ^^


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Seteus dnia Czw 19:38, 06 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cosetta
Demon



Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:39, 06 Sie 2009    Temat postu:

tylko do czasu kiedy coś znajdę [najpóźniej jutro] zostawię sobie te, bo tak głupio bez niczego xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seteus
Administrator



Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podkarpacie

PostWysłany: Czw 19:40, 06 Sie 2009    Temat postu:

Ok, ok jak coś, to powiem Yas Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zamira
Demon



Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:49, 06 Sie 2009    Temat postu:

już nie ma problemu, zmieniłam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dreamworld.fora.pl Strona Główna -> Karty Postaci / Postacie żeńskie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin